Podkarpacie to jeden z dwóch polskich regionów bezpośrednio graniczących z Ukrainą. Oznacza to szereg wyzwań, ale przede wszystkim tworzy liczne szanse dla rozwoju współpracy międzynarodowej. Beneficjentami tych procesów mają szansę być nie tylko całe państwa, ale również lokalne samorządy i społeczności.
Strategiczne interesy Polski i Ukrainy
Polska była pierwszym krajem, który 2 grudnia 1991 roku uznał niepodległość Ukrainy jako państwa niezależnego od ZSRR. Podstawą tego kroku jak i kolejnych działań Warszawy wobec Kijowa w następnych latach i dekadach było – i nadal jest – przekonanie, że niezależność krajów byłego Związku Radzieckiego położonych w Europie Wschodniej jest w polskim interesie i wspiera naszą własną niepodległość oraz wpływa pozytywnie na nasze bezpieczeństwo w każdym wymiarze – także militarnym. Właśnie dlatego w interesie Polski było, jest i będzie wspieranie przemian demokratycznych w państwach b. ZSRR – w Gruzji, Białorusi, Ukrainie, Mołdawii i innych państwach tego obszaru. Służą temu takie inicjatywy jak na przykład zainicjowane w 2009 roku przez Polskę i Szwecję Partnerstwo Wschodnie – program współpracy Unii Europejskiej z sześcioma krajami b. ZSRR (Azerbejdżanem, Armenią, Białorusią, Gruzją, Mołdawią, Ukrainą).
W przypadku Ukrainy widać było wyraźnie stałość wskazanej wyżej koncepcji m.in. poprzez polskie wsparcie najpierw dla Pomarańczowej Rewolucji (2004/2005), następnie dla Rewolucji Godności (2013/14) oraz po aneksji Krymu (2014) i w czasie pełnoskalowej rosyjskiej agresji (po 24 lutego 2022 roku). Efektami zarówno działań wielostronnych (realizowanych na forum UE – jak wskazane wyżej Partnerstwo Wschodnie, a także w ramach NATO, OBWE i innych organizacji) jak i dwustronnych w relacjach z Ukrainą jest wyraźne w ciągu ostatniego dziesięciolecia przyśpieszenie procesu integracji Ukrainy ze strukturami zachodnimi: najpierw poprzez podpisanie umowy stowarzyszeniowej (marzec 2014) z UE, a ostatnio rozpoczęcie procesu negocjacji akcesyjnych do Unii Europejskiej (grudzień 2023).
Finałem tych działań powinno być doprowadzenie do włączenia Ukrainy do struktur UE i NATO. To oczywiście zajmie jeszcze wiele lat (być może nawet kilkanaście lub więcej), ale jest to horyzont czasowy w jakim należy tworzyć, a następnie realizować strategiczne koncepcje w polityce zagranicznej. Ważną kwestią pozostaje skuteczne zaadaptowanie obecnych ogólnych koncepcji do realiów i bieżących (oraz zmieniających się, często dynamicznie!) uwarunkowań, tak, by móc na ich bazie opracować konkretne plany i procedury pozwalające na skuteczne działania instytucji państwowych.
Nie tylko państwa: wymiar lokalny i regionalny współpracy polsko-ukraińskiej
Bliskie sąsiedztwo to szansa na rozwój współpracy w wielu sektorach i na każdym poziomie. Dotyczy to oczywiście w pierwszej kolejności szczebla państwowego – dużych firm sektora państwowego, które realizują projekty o dużej skali i zasięgu z zakresu przemysłu zbrojeniowego, energetycznego, budowy strategicznej infrastruktury transportowej i podobnych. Są to zwykle inwestycje o długim czasie realizacji (liczonym nawet w dekadach), wymagające też rozbudowanych mechanizmów koordynacji i znacznego finansowania. Jako przykład tego rodzaju współpracy polsko-ukraińskiej można wskazać organizację Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012, które to wydarzenie okazało się być znaczącym sukcesem organizacyjnym obu krajów.
Jednak obowiązujące uregulowania prawne, łączące Ukrainę (oraz inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej) za pomocą odpowiednich umów z Unią Europejską, dają możliwość rozwijania inicjatyw współpracy także na poziomie regionalnym i lokalnym. Mowa tu o współpracy władz i samorządów szczebla wojewódzkiego, a także mniejszych jednostek samorządowych: powiatów i gmin (głównie w formule umów o partnerstwie np. jako miasta partnerskie, ale też w ramach organizacji takich jak euroregiony), jak również przedsiębiorstw, ale także organizacji pozarządowych, mediów, szkół i uczelni, a nawet pojedynczych osób. Sprzyjają temu także dostępne obecnie narzędzia, w tym zwłaszcza te najbardziej powszechne: pozwalające na dostęp do Internetu i pomagające omijać bariery językowe, jak również możliwość nawiązywania kontaktów przy pomocy już istniejących organizacji (przykładowo, w sektorze przedsiębiorstw organizacją taką jest Polsko-Ukraińska Izba Gospodarcza). Dodatkowe możliwości stworzyła w ostatnich latach reforma samorządowa na Ukrainie, która zwiększyła możliwości samoorganizacji mieszkańców Ukrainy w ramach najmniejszych jednostek samorządowych, będących odpowiednikami polskich gmin i powiatów.
Co ważne, współpraca taka jest promowana na forum Unii Europejskiej: służą temu programy współpracy transgranicznej takie jak PWT Polska-Białoruś-Ukraina, realizowane cyklicznie w kilkuletnich zakresach czasowych (obecnie jest to perspektywa 2021-2027; współpraca z Białorusią po wydarzeniach z 2020 roku pozostaje znacząco utrudniona). Jeśli chodzi o zakres merytoryczny to właściwie można stwierdzić, że barierą może być jedynie wyobraźnia autorów i uczestników takiej współpracy: najczęściej spotykane są inicjatywy dotyczące organizacji wydarzeń kulturalnych, sportowych, dotyczących wymiany edukacyjnej, ochrony środowiska naturalnego, badań nad wspólnym dziedzictwem historycznym i kulturowym.
Czynnikiem, który będzie wpływał pozytywnie na rozwój takiej współpracy jest i będzie – co jest wielkim paradoksem – pełnoskalowa wojna, która zaczęła się 24 lutego 2022 roku. Rosyjska agresja na Ukrainę zmusiła do wyjazdu kilka milionów ludzi – w tym przede wszystkim do Polski, gdzie spotkali się z przejawami wszelkiego wsparcia, jakiego potrzebowali i jakie mogło im zostać udzielone. Z kolei dla milionów Polaków zaangażowanych w działania na rzecz pomocy Ukraińcom pierwsze miesiące 2022 roku były również niezwykłym doświadczeniem, zaś dla obu stron: unikalną okazją do poznania się i nawiązania kontaktów na skalę wcześniej nie notowaną. Kontakty te, które pozostawiły zazwyczaj pozytywne obrazy i wspomnienia – będą dawać przynosić pozytywne skutki przez kolejne lata, a być może dziesięciolecia.
Perspektywa: współpraca zawsze się opłaca
Stosunki międzypaństwowe, zwłaszcza między krajami o tak istotnym wzajemnym znaczeniu jak Polska i Ukraina powinny wynikać ze świadomości wspólnoty interesów, a nie nastrojów. Te bywają bowiem zmienne, zaś interesy pozostają generalnie stałymi, zwłaszcza z punktu widzenia średnioterminowego horyzontu czasowego: za taki można uznać okres przynajmniej nawet do 20-30 lat. W niektórych przypadkach sytuacja taka ma miejsce także w długich horyzontach czasowych i tak właśnie jest w przypadku Polski i Ukrainy. Jeśli spojrzeć z punku widzenia krytycznych interesów narodowych w sferze bezpieczeństwa obu państw, to można zauważyć, że pozostają one praktycznie tożsame zarówno na początku XX wieku, w latach dziewięćdziesiątych, a także obecnie.
Dla procesów wspierania i współpracy Polski i Ukrainy zarówno w czasie trwającej wojny jak i po jej zakończeniu nie ma alternatywy, a przynajmniej nie takiej, jaka pozwalałaby na zabezpieczenie istotnych polskich interesów w sferze bezpieczeństwa i innych strategicznych obszarach takich jak energetyka czy transport. Nie oznacza to, że nie ma i nie będzie kryzysów w relacjach dwustronnych: przeciwnie, trzeba być gotowym na to, że będą się one zdarzały regularnie, zwłaszcza na tle kwestii dotyczących gospodarki tam, gdzie jest oba kraje mają sprzeczne interesy (np. konkurują ze sobą te same sektory czy branże, choćby rolnictwo). Nie powinny one przysłaniać świadomości tego, że współpraca strategiczna jest rozumianą pozytywnie koniecznością, a ich rozwiązaniem powinny zajmować się odpowiednie resorty i wspólne grupy eksperckie. Beneficjentami takiego podejścia, opartego nie o emocje, ale o interesy i maksymalizowanie obopólnych korzyści będą nie tylko całe państwa ale i lokalne społeczności oraz firmy i zaangażowani w ich działania ludzie.
oprac. Dariusz Materniak
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach #PROO. Komitet do spraw Pożytku Publicznego.