Coraz częściej wśród młodych ludzi można usłyszeć, że ,,studia nic nie dają’’, że ,,nie warto wybierać kierunków, po których nie ma się pewności na otrzymanie dobrej i dobrze płatnej pracy’’. Co więcej, młodzi ludzie mają bardzo negatywny stosunek do całego systemu edukacji. Jest to wyjątkowo szkodliwy trend, który jest powielany przez kolejne roczniki, które na studia się decydują, ale po ich zakończeniu nie widzą dla siebie perspektyw zawodowych.

W tym wszystkim warto zwrócić uwagę na kilka istotnych kwestii. Po pierwsze, studiowanie na uczelni wyższej znacząco różni się od nauki w szkole podstawowej czy średniej. Co prawda, nauka w szkole i nauka na studiach mają szereg elementów wspólnych (takich jak m.in. zaliczenia, oceny i egzaminy) ale świat akademii jest czymś zupełnie innym. Niestety, młody człowiek, który dopiero co zdał maturę tego nie wie. Jego jedyna wiedza o studiowaniu to zbiór subiektywnych opinii starszego rodzeństwa lub znajomych, którzy studiują lub studiowali wcześniej. Bardzo często te opinie nie mają pokrycia w rzeczywistości. Po drugie, nie jest prawdą, że studia nic nie dają. Wręcz przeciwnie, na podstawie własnych doświadczeń mogę stwierdzić, że studia dają bardzo wiele. Jest to czas, który można wykorzystać niesamowicie produktywnie. Większość czytelników, pomyśli teraz pewnie o tym, że w czasie studiów można zdobyć szeroką wiedzę w zakresie wybranego kierunku studiów i oczywiście będzie to prawdą ale to nie jedyny atut studiowania. Klasyczne studia uniwersyteckie przede wszystkim pozwalają na kształtowanie własnej osobowości. Świat akademii pozwala młodemu człowiekowi w pełni rozwinąć skrzydła – oczywiście pod warunkiem, że taki młody człowiek tego chce. Niestety coraz częściej można zauważyć, że młodzi nie chcą robić niczego więcej aniżeli wymagane minimum. Jest to wyzwanie, z którym cały system edukacji będzie musiał się zmierzyć i wcale niewykluczone, że w tym wszystkim będzie musiał podjąć zdecydowane działania.

A jak w tym wszystkim wypadają studia na Podkarpaciu? Z danych statystycznych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w tym regionie w roku akademickim 2022/2023 studia podjęło ponad 42 tys. osób. To więcej niż w województwach: lubuskim, opolskim, podlaskim, świętokrzyskim, warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim. W związku z powyższym można zauważyć, że województwo podkarpackie znajduję się mniej więcej w połowie stawki (na 10 miejscu). Najwięcej studentów jest w województwie mazowieckim (ok. 275 tys.) i małopolskim (ok. 144 tys.). nie jest to nic zaskakującego ponieważ w województwach tych znajdują się dwie najbardziej popularne uczelnie w Polsce tj. Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Jagielloński.

Największymi uczelniami na Podkarpaciu są: Uniwersytet Rzeszowski i Politechnika Rzeszowska. Stolica województwa podkarpackiego jest głównym ośrodkiem akademickim w całym regionie. Rzeszów posiada bogatą ofertę edukacyjną, która w żadnym aspekcie nie odbiega od tej oferowanej w innych województwach. Co więcej, na Podkarpaciu można studiować wszystkie najbardziej popularne kierunki studiów począwszy od informatyki, medycyny, psychologii, zarządzania czy ekonomii i prawa. Osobiście nie rozumiem młodych ludzi, którzy mając możliwość studiowania na miejscu decydują się na wyjazd do innego województwa.

Decyzja o wyjeździe niejednokrotnie wiąże się ze wzrostem kosztów. Już teraz mówi się o tym, że współcześni studenci są najbiedniejszymi studentami w historii. Koszty życia w takich miastach jak Warszawa czy Kraków są nieporównywalnie wyższe niż koszty życia w Rzeszowie, a tak jak pisałem wcześniej, oferta studiów w stolicy Podkarpacia i innych miastach w województwie wcale nie odbiega od innych regionów Polski. W związku z powyższym czy nie warto byłoby przemyśleć swojej decyzji o słuszności zmiany miejsca zamieszkania? Oczywiście oponenci powiedzą, że przecież w dużych miastach są większe możliwości, że jest tam więcej miejsc pracy, a wynagrodzenia są dużo wyższe niż na Podkarpaciu. Po części będzie to prawdą ale dotyczy to tylko niektórych zawodów. W dobie coraz większej popularności zdalnego świadczenia pracy nie ma problemu by uczyć się i mieszkać na Podkarpaciu a pracować dla firm, które swoje siedziby mają w innych częściach kraju.

W dobie wysokich kosztów życia oraz wysokich kosztów nieruchomości i kredytów hipotecznych młodzi ludzie z Podkarpacia, paradoksalnie, chcący się usamodzielnić powinni co najmniej dwa razy przemyśleć decyzję o tym czy warto opuszczać swoje miejsce zamieszkania. Czy nie lepiej byłoby pozostać blisko domu rodzinnego, podjąć studia w jednej z uczelni w regionie i już na studiach budować swój kapitał finansowy, który w przyszłości pozwoli im na zakup własnej nieruchomości? Przeprowadzka do Warszawy czy Krakowa wiąże się z dużymi kosztami najmu, a biorąc pod uwagę, że na Podkarpaciu mamy uczelnie wyższe w każdym większym mieście tj. w Rzeszowie, Przemyślu, Krośnie, Tarnobrzegu, Stalowej Woli, Sanoku, Jaśle, Jarosławiu czy Przeworsku to wybór jest naprawdę duży i wcale nie trzeba decydować się na najem, a tak jak napisałem wcześniej i zaznaczę to jeszcze raz, oferta edukacyjna na Podkarpaciu wcale nie odbiega od oferty edukacyjnej w innych województwach.

Niestety młodzi ludzie wybierając swoje studia nie myślą w kategoriach tego czy im się to opłaca oni po prostu chcą na siłę i za pieniądze swoich rodziców się usamodzielnić wybierając studia, które mogliby podjąć parę kilometrów od domu.

oprac. Dominik Boratyn

Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach #PROO. Komitet do spraw Pożytku Publicznego.